Makłowicz zainspirował mnie do podania nietypowych lodów. To prawdziwy hit sezonu w moim domu

Lody są deserem, po który najchętniej sięgam, gdy mam okazję odkryć nowy smak. Klasyki takie jak śmietanka, czekolada czy wanilia po prostu nie są w moim guście i zamiast nich wolę wybrać inne słodkie przysmaki. Ostatnio w mojej ulubionej lodziarni pokazano jednak coś, co przykuło moją uwagę.

Makowicz proponuje lody z oliwą

Lody, które mnie zainteresowały, przygotowane zostały we współpracy z Robertem Makłowiczem. Znany kucharz już jakiś czas temu wraz ze swoimi synami wypuścił na rynek kilkadziesiąt smakowitych wyrobów. Wśród nich była oliwa smakowa, która teraz trafiła do lodów. Początkowo pomysł ten wydał mi się nietrafiony, ale postanowiłam dać mu szansę. W końcu podpisał się pod nim kulinarny autorytet.

Połączenie mlecznych lodów cytrynowych z oliwą wzbogaconą o bazylię od razu mi posmakowało. Zioło idealnie współgrało z orzeźwiającą nutą owocu, a dodatek tłuszczu sprawiał, że deser wydawał się jeszcze bardziej kremowy i aksamitny. Postanowiłam poeksperymentować w domu z innymi produktami.

Jak zrobić lody z oliwą w domu?

Domowe lody waniliowe od kilku sezonów robiłam dla dzieci. Tym razem jednak nie zatrzymałam się na etapie nakładania ich do pucharków. Swoją porcję lodów polałam dość obficie oliwą z oliwek zakupioną podczas pobytu we Włoszech. Efekt był tak wspaniały, że nawet dzieci — po początkowych oporach, bo przecież to nie są ich ulubione lody — prosiły o dokładki.

Jak urozmaicić lody z oliwą?

Pierwsza próba przygotowania lodów inspirowanych deserem sygnowanym przez Makłowicza uznaję za bardzo udaną i zamierzam przetestować inne kombinacje. Mam w domu olej z pestek dyni o przyjemnym orzechowym posmaku i myślę, że będzie tu pasował. Kusi mnie też podanie lodów z owocami np. brzoskwiniami polanych odrobiną octu balsamicznego. W sałatkach te dwa produkty świetnie się łączyły i myślę, że przełamanie ich wanilią będzie ciekawym smakowym doznaniem.